Naburmuszona Blanka Lipińska posyła paparazzi groźne spojrzenia podczas załatwiania sprawunków na mieście (ZDJĘCIA) Blanka miała przed sobą pracowity dzień. Wszystko po to, by
Blanka Lipińska to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich gwiazd. Autorka bestsellerowych powieści szturmem wdarła się do show-biznesu i dzięki swojej twórczości z miejsca stała się gwiazdą. Zyskała ogromną grupę fanów, a dzięki niej Polki znowu sięgnęły po książki.
Blanka Lipinska. Knjige Blanke Lipinske su svetski bestseleri. Njena trilogija prevedena je na 30 jezika i prodata u preko 2 miliona primeraka. Piše iz zadovoljstva. Voli tetovaže, vrednuje iskrenost i ceni altruizam. Razočarana činjenicom da se o seksu ne govori otvoreno, prihvatila se zadatka da započne diskusiju o različitim aspektima
Niestety po 225 dniach sielanka się skończyła, a Blanka Lipińska i Baron uznali po prostu, że pora się rozejść. Ich nagłe rozstanie było szokiem dla fanów, jednak "pisarka" zapewniała
Blanka Lipińska urodziła się 22 lipca 1985 roku w Puławach na Lubelszczyźnie jako córka Małgorzaty i Grzegorza Lipińskich. Ma starszego o rok brata, Jakuba , o którym mówi, że jest
Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Znana pisarka pokazała, jaki efekt zapewnia jej wygładzający i napinający skórę kosmetyk marki Hermz. Przy okazji Lipińska pokazała się w bardzo niekorzystnym świetle... Lubimy Blankę Lipińską za jej szczerość. Autorka słynnego erotyka "365 dni" nie tylko głośno mówi o swoich operacjach plastycznych, zabiegach medycyny estetycznej i ekstremalnej diecie. Lipińska pokazuje się także, jak wygląda bez makijażu i z odrostami. Ostatnio jednak poszła o krok dalej i specjalnie nakręciła filmik w bardzo dla siebie niekorzystnym, mocnym świetle. A wszystko po to, żeby pokazać, jak działa jej ulubiony kosmetyk redukujący zmarszczki. Fot.: Instagram Lipińska używa kosmetyku wygładzającego skórę Zazwyczaj Lipińska wygląda świetnie w swoich relacjach na Stories. Czasami pomagają jej w tym filtry, zwykle jednak wystarcza odpowiednie oświetlenie. Ale niedawno Blanka opublikowała na Instagramie filmik nakręcony przed jej tak zwanym "lustrem prawdy". W otoczonym mocnymi lampami lustrze zobaczyliśmy, jako naprawdę wygląda twarz znanej się, że skóra Lipińskiej ma dość nierówny koloryt i drobne przebarwienia. A Lipińska zaprezentowała swoją niedoskonałą cerę, żeby pochwalić się swoim kosmetycznym zakupem:Przyszła mi paczka, na którą dość długo czekałam. Przyszło mi największe oszustwo świata, które pokochają zwłaszcza dziewczyny z Instagrama. Zobaczyłam to u Natalii Siwiec. Nie wiem, czy oglądaliście storki, jak Natalia Siwiec smaruje czymś swojego męża, Mariusza, i on nagle robi się prosty, jak ściana. Mi oni kiedyś dali jedno takie i wysmarowałam rodziców. Po prostu coś nieprawdopodobnego! Więc siadłam przed lustrem prawdy, które ma takie piękne światło. To jest takie świetne! – przekonywała podekscytowana takim wstępie, Blanka Lipińska nałożyła sobie na okolice prawego oka wyciśnięty z małej tubki krem AGELXR. Po dwóch minutach, bo tyle trzeba czekać na efekty działania tego kosmetyku, Lipińska pokazała różnicę między posmarowaną nim i nieposmarowaną częścią twarzy. I faktycznie, fragment skóry, na który nałożyła AGELXR był jaśniejszy i gładszy, a zmarszczki mimiczne przy oczach płytsze. Fot.: Instagram To jest takie uczucie dziwne, takiego jakby ściągnięcia – tłumaczyła Blanka. – To jest świetne na sesje zdjęciowe, na ścianki, kiedy trzeba wyglądać działa polecany przez Lipińską reduktor zmarszczek?Zachwalany przez Blankę Lipińską krem AGELXR ma według producenta redukować zmarszczki, worki pod oczami i inne niedoskonałości skóry. Przy jednorazowej aplikacji efekt pojawia się po 120 sekundach i utrzymuje się do 8 godzin. Za to stosowany regularnie, krem AGELXR ma spłycać zmarszczki i zapobiegać powstawaniu nowych, zwężać pory, rozjaśniać przebarwienia i poprawiać elastyczność skóry. Cena: 149 złW składzie polecanego przez Blankę Lipińską kremu znajdziemy między innymi: Argirelinę, czyli neuropeptyd, który zmniejsza napięcie mięśniowe (działa podobnie do toksyny botulinowej) oraz ujędrnia i wygładza skórę, krzemian magnezu i krzemianu sodu, które zmniejszają widoczność porów, witaminę E, która wspomaga regenerację skóry i działa antyoksydacyjnie, witaminę H lub inaczej witaminę B7 albo po prostu biotynę – substancję, która nawilża i wygładza skórę oraz łagodzi jej podrażnienia i zmniejsza jej przetłuszczanie się. Zobacz także: Blanka Lipińska pokazała swoje archiwalne zdjęcie. Takiej tłuściutkiej jeszcze jej nie widzieliśmy...Naszym zdaniem efekt zapewniany przez krem AGELXR jest subtelny, ale widoczny. A wy co myślicie o zachwalanym przez pisarkę kosmetyku – wart swojej ceny?Zdjęcie główne: ONS
Blanka Lipińska od lat zachwyca fenomenalną sylwetką, ale nie zawsze tak było. Na zdjęciu sprzed lat jest nie do poznania! Jak udało jej się schudnąć? Zdradziła prawdę. Blanka Lipińska należy do tych gwiazd, które otwarcie dzielą się z fanami nawet najbardziej intymnymi szczegółami swojego życia. Autorka "365 dni" regularnie więc przekazuje informacje na temat swoich projektów zawodowych, wakacyjnych planów, czy relacjonuje w sieci swoją codzienność. Tym razem postanowiła jednak wrócić pamięcią do czasów, gdy zmagała się z nadwagą. - Byłam gruba, ważyłam 84 kilogramy przy wzroście 160 cm. To wcale nie jest mało! Naprawdę źle wyglądałam - wyznaje poruszona pisarka za pośrednictwem InstaStories. Autorka bestsellerowej erotycznej sagi nie tylko postanowiła pokazać fanom zdjęcie z czasów, gdy zmagała się z ponadprogramowymi kilogramami, ale też wyznała, że dzięki bardzo prostej rzeczy udało jej się schudnąć aż 35 kilogramów w zaledwie trzy miesiące. Jak to zrobiła? Blanka Lipińska o dawnej nadwadze Blanka Lipińska przez lata przyzwyczaiła swoich fanów do tego, że na bieżąco dzieli się z nimi szczegółami swojej codzienności. Dzięki śledzonemu przez ponad 795 tys. osób instagramowemu kontu pisarki możemy nie tylko być świadkami jej wydawniczych planów, branżowych imprez z jej udziałem, ale też pośrednio towarzyszyć jej podczas rutynowej pielęgnacji twarzy, zakupów, wizyt w salonach fryzjerskich, a także podglądać kolejne etapy remontu jej mieszkania, czy luksusowe zagraniczne wakacje autorki "365 dni". Celebrytka przyzwyczaiła też swoich obserwatorów do pogadanek prosto ze swojego luksusowego auta, podczas których ochoczo rozprawia nie tylko o swoich sukcesach, ale też bolączkach. Tak też było i tym razem. Swoje InstaStories pisarka rozpoczęła od zachwytów nad swoją aparycją, którą dodatkowo upiększyła instagramowymi filtrami. - Z tym filtrem i bez rzęs wyglądam, jakbym miała 17 lat! - zaczęła Lipińska. Pisarka szybko jednak zmieniła temat przyznając, że choć upiększająca nakładka nie tylko odjęła jej lat, ale jeszcze bardziej wydobyła jej piękno, to jako nastolatka wcale nie była zachwycona swoim wyglądem. Instagram @blanka_lipinska Autorka bestsellerowej erotycznej sagi wyznała, że jako 17-latka zmagała się z nadwagą, do której doprowadziła terapia hormonalna, z jakiej wówczas korzystała. - Jak miałam 17 lat to tak nie wyglądałam. Wzięłam tabletki antykoncepcyjne i utyłam 35 kilogramów. [...] Byłam gruba, ważyłam 84 kilogramy przy wzroście 160 cm. To wcale nie jest mało! Naprawdę źle wyglądałam - wyznała. Słowa Blanki Lipińskiej sprawiły, że w sieci zawrzało, a fani natychmiast zasypali swoją ulubienicę pytaniami dotyczącymi tego, jak udało jej się pozbyć ponadprogramowych kilogramów. - Ci, którzy są tutaj krócej, wysłali mi kilkadziesiąt pytań dotyczących tego, jak schudłam. Otóż kochani, odstawiłam tabletki antykoncepcyjne i nigdy więcej do nich nie wróciłam. Po prostu się okazało, że nie mogę brać antykoncepcji hormonalnej, bo będę od niej tyła. Niezależnie od tego, czy będą to plastry, czy byłby to implant - przyznała za pośrednictwem InstaStories Blanka Lipińska. - Ja nie mogę używać żadnej antykoncepcji hormonalnej. Od każdej tyję i dostaję świra. Mam stany depresyjne, a potem zaczynam krzyczeć. Nie, nie, hormony nie są dla mnie - dodała. Instagram @blanka_lipinska Lipińska dodała, że momentem przełomowym decydującym o tym, że postanowiła zmienić wygląd swojego ciała, okazało się wejście na wagę i zderzenie z tym, ile tak naprawdę wskazuje. - Ja po prostu weszłam na dietę. W marcu się zorientowałam, że jestem gruba, a w lipcu ważyłam już 48 kilogramów. Pisarka postanowiła opublikować słynne zdjęcie ze swojej studniówki, na którym jako nastolatka ewidentnie nie była zachwycona swoją aparycją. - To nie był dobry czas w moim życiu. To zdjęcie jest również najlepszym dowodem na to, dlaczego medycyna estetyczna jest potrzebna ludzkości - komentuje z rozbawieniem Blanka Lipińska. Ja mam naprawdę duży dystans do siebie i do tego, jak wyglądam, wyglądałam i będę wyglądać. Mam nadzieję, że medycyna estetyczna będzie wciąż robiła progres, a lekarze w kolejnych latach będą wymyślać nowe, lepsze i bardziej skuteczne, bezpieczne i wyglądające coraz bardziej naturalnie metody na to, żeby człowieka upiększyć i powstrzymać starzenie - dodała. Instagram @blanka_lipinska Zobacz także: Blanka Lipińska gorzko o mężczyznach. Przy okazji wbiła szpilę Baronowi? Trzeba przyznać, że od czasu swojej studniówki Blanka Lipińska bardzo się zmieniła. Nie tylko postawiła na twarzowy blond, ale też przeszła szereg zabiegów upiększających i operacji plastycznych. Pisarka miała operację wycięcia torebek tłuszczowych z policzków, powiększyła piersi, podniosła owal swojej twarzy, ma też zmieniony owal żuchwy, jak również zrobioną lipolizę i zmieniony kształt brody. Niedawno również zdjęła aparat ortodontyczny, podcięła sobie dziąsła i skusiła się bonding zębów. Blanka Lipińska stosuje również rygorystyczną dietę, co budzi wiele skrajnych emocji wśród jej fanów. Instagram @blanka_lipinska
Blanka Lipińska znana jest z pozytywnego podejścia do życia. Jednak w ostatnim czasie pisarka skarżyła się na ogromne dolegliwości bólowe. "Takiego bólu nie czułam nigdy w życiu. Ja teraz jestem inwalidą" - mówi Blanka. Co dolega autorce? Autor: Blanka Lipińska ma przepuklinę kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Ta dolegliwość dotkliwie zmieniła życie artystki. Lipińska przyznała, że ból związany z przepukliną jest nie do zniesienia i właściwie może tylko leżeć. Ma też spędzić rok na rehabilitacji. W formie 24: zdrowy kręgosłup "Ja mogę tylko leżeć. Jak siedziałam teraz na krześle, to już mi zaczął iść ból od lędźwiowego do kolana" - mówi. Stan zdrowia Blanki Lipińskiej znacznie się pogorszył. Pisarka od lat miała przepuklinę kręgosłupa, jednak w ostatnim czasie przepuklina ta pękła i uszkodziła nerw, paraliżując nogę. W wyniku tego zdarzenia Lipińska musiała poddać się rehabilitacji. Dojście do pełnej sprawności może jej zająć nawet rok. "Stało się tak, że się zepsuło, ale to się zepsuło wiele lat temu, bo sport to najkrótsza droga do kalectwa, a ja mam przepuklinę na odcinku lędźwiowym. Jak większość społeczeństwa zresztą, tylko nie wszystkim ona gruchnie. A mi gruchła i wbił mi się kawałek krążka z międzykręgów w nerw i sparaliżowało mi prawą nogę. Jeszcze rok i dojdę do siebie. Rehabilitacja potrwa rok" - powiedziała Lipińska w rozmowie z Pomponikiem. Czytaj też: Ból pleców - przyczyny. Co oznacza ból pleców? Czym jest przepuklina kręgosłupa? Przepuklina kręgosłupa w 80% przypadków dotyczy odcinka lędźwiowego. Wszystko dlatego, że jest to najbardziej obciążony odcinek kręgosłupa. Przepuklina polega na wysunięciu się jądra miażdżystego krążka międzykręgowego (zwanego potocznie dyskiem) i przerwaniu włókien otaczającego jądro pierścienia włóknistego. Dodatkowo w obrębie tego miejsca może pojawić się stan zapalny, który objawia się silnym bólem. Stan zapalny może również drażnić znajdujące się w danym segmencie korzenie nerwów obwodowych. Głównym objawem przepukliny kręgosłupa jest dotkliwy ból.
Blanka Lipińska ma za sobą sporą metamorfozę. Pisarka znana z głośnej serii erotyków nie ukrywa, że poprawiała urodę. Nie wstydzi się jednak tego, jak wyglądała dawniej. Blanka Lipińska to obecnie jedna z najgorętszych postaci w polskim show-biznesie. Pisarka, która zasłynęła serią kontrowersyjnych erotyków i zekranizowała niedawno swoją powieść „365 dni”, doskonale wie, jak wzbudzać zainteresowanie i przyciągać uwagę. Pisarka stara się jak najlepiej wykorzystać swoje pięć minut i nie pozwala o sobie zapomnieć. W ostatnim czasie do najszerzej opisywanych tematów w mediach plotkarskich należy jej związek z Baronem, wokalistą zespołu Afromental i jurorem „The Voice Kids” i „The Voice of Poland”. Aleksander Milwiw-Baron i Blanka Lipińska spędzili razem Wielkanoc. Muzyk zespołu Afromental pochwalił się w sieci ich wspólnym zdjęciem i zamieścił romantyczny wpis. "Jestem wdzięczny wszechświatowi, że Blania pojawiła się w moim życiu" -... Operacje plastyczne Blanki Lipińskiej Blanka Lipińska kreuje się na postać prostolinijną i bezpośrednią. W mediach społecznościowych obszernie relacjonuje każdy swój dzień, dzieląc się z fanami obfitością szczegółów ze swojego życia. Nie inaczej było w przypadku jej operacji plastycznych. Pisarka, która ma za sobą sporą metamorfozę fizyczną, nie zamierza ukrywać, że poprawiała urodę. Jakiś czas temu na Instagramie ze szczegółami opowiedziała o swoich operacjach i pokazała zdjęcia z przeszłości. Chociaż postanowiła co nieco zmienić w swoim wyglądzie, nie wstydzi się tego, jak prezentowała się kiedyś. Co zoperowała sobie Blanka Lipińska? Autorka głośnych „365 dni” nie ukrywa, że powiększyła piersi. Przyznaje, że ta operacja dodała jej sporo pewności siebie. Dodaje, że w sprawie swojego biustu w pełni zaufała specjaliście i to właśnie jemu pozwoliła podjąć najwłaściwszą decyzję. Nie pytajcie mnie, jaki mam rozmiar, rodzaj implantów, itd. Ja zaufałam swojemu lekarzowi. Poprosiłam o biust, który będzie do mnie pasował. W listopadowym „CKM” mogliście zobaczyć, jak wyszło. (…) Dr Broma to taki lekarz, który jeśli uważa, że zmiana nie jest potrzebna, to mimo że chcesz mu zapłacić kasę z góry, nie zgodzi się – zdradziła za pośrednictwem InstaStories. Ponadto kontrowersyjna pisarka przyznaje się do ingerowania w wygląd swojej twarzy. Lipińska u tego samego specjalisty postanowiła poprawić również policzki. Moje policzki (a raczej ich brak) to też dr Broma. Często dziennikarze pytają mnie, dlaczego nie ukrywam poprawek? To podobno nie jest modne mówić o tym głośno, lepiej mieć dietę zmieniającą rysy twarzy. Mówię o tym otwarcie, bo wiem, ile jest kobiet z kompleksami. Wiem, bo ja też je miałam. I gdyby mi ktoś nie powiedział, że jest taka operacja, to nadal byłabym smutnym księżycem – wyjaśnia Blanka Lipińska. Wszystko jest dla ludzi, byle z głową – dodaje. fot. Instagram/@blanka_lipinska fot. Instagram/@blanka_lipinska
Autorka "365 dni" zdradziła swój sekret na pozbycie się trądziku. Gwiazda w łatwy i szybki sposób pożegnała się z problemami skóry. Jak to zrobiła? Blanka Lipińska zachwyca nie tylko swoją figurą, ale także piękną cerą. Jednak jeszcze nie tak dawno gwiazda zmagała się z trądzikiem - każdy, kto ma problemy skórne doskonale wie, jak ciężko jest się ich pozbyć. Na szczęście autorka "365 dni" znalazła skuteczny sposób, aby pożegnać się z tym problemem! Zdecydowała się podzielić swoim sposobem z internautami, a ponadto pokazała zdjęcia przed i po stosowaniu preparatu. Efekty są naprawdę fantastyczne! Poznajcie zatem przepis na idealną cerę od Blanki Lipińskiej. Zobacz także: Blanka Lipińska szczerze o swoich operacjach plastycznych: „Jestem zrobiona na tyle, na ile było mnie stać” Blanka Lipińska pozbyła się trądziku. Jak to zrobiła? Blanka Lipińska to jedna z największych polskich gwiazd - zawsze elegancka, pełna klasy, zachwycająca swoją figurą i cerą. Autorka "365 dni" uwielbia również mieć kontakt ze swoimi fanami i codziennie zamieszcza InstaStories, aby jej wielbiciele wiedzieli, co u niej słychać. Często też dzieli się z nimi poradami i poleca produkty, które pomogły jej samej. Tym razem gwiazda zdecydowała się opowiedzieć o... piciu kolagenu. To właśnie ten preparat pomógł jej pożegnać się ze zmianami skórnymi! Blanka Lipińska pokazała również, jak obecnie wygląda jej cera po stosowaniu kolagenu, a także zamieściła zdjęcie przed zażywaniem suplementu. Trzeba przyznać, że różnica jest ogromna. Faktycznie, nie wracają te krosty. To jest mój trzeci miesiąc. To jest trzeci miesiąc ze stosowaniem tego kolagenu i powiem wam, że naprawdę efekty są petarda. Ja się najbardziej skupiam na tym, że zlikwidował mi zmiany skórne, zwane potocznie krostami lub też pryszczami. Ale on też świetnie ujędrnia i też to widzę - powiedziała Blanka Lipińska na swoim InstaStories. Gwiazda odpowiedziała również jednej z fanek, po jakim czasie zaczęła widzieć pierwsze efekty picia kolagenu. Jak się okazało, już po dwóch tygodniach było widać poprawę, a z każdym dniem było już tylko lepiej. Kolagen w organizmie odpowiada za utrzymanie właściwego poziomu nawilżenia skóry, a także za odnawianie jej komórek. Włókna kolagenowe to podstawowy budulec między innymi skóry, kości, stawów, czy ścięgien, dlatego jego suplementacja pomoże nie tylko na problemy skórne, ale także wzmocni inne ważne partie naszego ciała. Ponadto kolagen pełni również ważną funkcję w układzie odpornościowym człowieka. Jak widać, warto zagłębić się w temat suplementacji kolagenu. Sami spójrzcie jakie efekty osiągnęła Blanka Lipińska! Zobacz także: Kolagen do picia – może być lepszy niż drogi krem? Instagram/Blanka Lipińska Blanka Lipińska teraz zachwyca idealną cerą. Jak się okazuje, to wcale nie zasługa diety, hormonów, czy drogich kosmetyków, lecz regularnego picia kolagenu.
blanka lipińska przed i po